Spyrosoft powstało z rozłamu (konfliktu w?) Intive, ale SMT też wcześniej rozpadło się na S.A. i S.S. bodajże (pomijam dalsze zmiany nazw jednej z tych spółek) i to z S.S. wyrosło Intive. Generalnie Intive przeszło okres czegoś w rodzaju "pump and dump", gdzie to wygląda trochę wygląda jakby nabrali kupę projektów byle tylko móc się pochwalić współpracą ze znanym klientem oraz, rekrutowali na siłę pracowników bez względu na ich kompetencje i wtedy nastąpiła (zgodnie z planem?) "zmiana akcjonariatu". Gdzieś tam po drodze powstało Spyrosoft, które wykorzystało zniechęcenie sytuacją w Intive programistów i przeciągnęło dużą część kadry do siebie. Intive w PL mocno ucierpiało i dorobiło się negatywnego sentymentu ludzi z IT - być może stąd agresywna ekspansja biur Intive na wschodzie. Raczej bym patrzył na Asseco jako alternatywę dla tej spółki. Próbowałem wybadać sytuację u pracowników Spyrosoft na LinkedIn, ale niewiele zdziałałem. Ktoś może wie czy ten dynamiczny rozrost nie idzie w parze z erozją doświadczonej kadry? Bo trochę się obawiam scenariusza kreślonego przez autora wątku - to w końcu New Connect.