Proszę dobrze mnie zrozumieć gdyż w żadnym przypadku nie chcę nikomu robić przykrości ani się wymądrzać. Generalnie giełda jest dla inwestora indywidualnego miejscem inwestowania nadwyżek kapitałowych w celu osiągnięcia wyższych zwrotów z kapitału od najbardziej bezpiecznych instrumentów, czyli dziesięcioletnich obligacji skarbowych. Każde zyski osiągane powyżej zysku z obligacji obarczone jest ryzykiem ( nawet lokaty w byle jakim banku, który oferuje jedynie o 1 % więcej ). Miejscem o najwyższym zysku jest lotto, ale to tylko 1 dolar i nadzieja. Są jeszcze różne hazardy: poker, ruletka itd. Giełda oferuje wyższe zyski z zainwestowanego kapitału w zależności od akceptacji ryzyka. Są spółki uczciwe i porządnie zarządzane o umiarkowanym ryzyku dające zyski średnio ok 5% powyżej inflacji, spółki wzrostowe dające zyski np. 10 - 100 %, spółki spekulacyjne o maksymalnym ryzyku dające olbrzymie zyski i prawie 100 % możliwości bankructwa. Oczywiście to są tylko przykłady, a praktycznie to dopiero po obserwacji rynku, długich godzin analizy i proszę uwierzyć ,że można poznać wszystkie spółki i ich ceny na rynku głównym ( z NC to jest już duża sztuka). Taka delikatna rada dla początkujących, którą to radę proszę nie traktować jako rekomendację i nie kierować się nią w swoich decyzjach inwestycyjnych. A to takie np. ETF na WIG20 i mWIG40 (Beta W20TR, Beta M40TR),lub akcje spółki która z natury rzeczy nie może zbankrutować jeżeli giełda ma istnieć, czyli spółka GPW. Powodzenia