Powiem krótko.
Kiedyś miałem akcje WIKANY.
Zauważyłem co się dzieje.
I podobnie jak akcje innych spółek z tak prowadzonymi finansami - więcej nie zamierzam być akcjonariuszem.
Naprawdę trzeba być giełdowym impotentem by nie potrafić znaleźć spółki dającej porównywalne zyski.
Jak nie macie żadnego pomysłu, to kupno śmiertelnie nudnego Żywca jest już lepsze niż trzymanie pieniędzy w taki sposób prowadzonych spółkach.
Sami o sobie robićie świadectwo mając akcje WIKANY na rachunkach - chyba, że to jakieś kosmetyczne ilości tylko po to, b o niej nei zapomnieć. Bo jak spadnie do 2,50 a jeszcze lepiej do poniżej 2 zł - to można się zacząć zastanawiać ze względu na dywidendy.
ZACZĄĆ zastanawiać - bo nadal to "w taki sposób" prowadzona spółka.