Przede wszystkim da im kasę bo wypuszczając w ciągu 4 lat dwie gry, z których obie okazują się niewypałami, to nie dość, że nie zarabiają albo zarabiają bardzo mało to niebawem czeka nas gigantyczny odpis. Jestem ciekawy czy sprzedali 10k kopii od premiery więc widać jak to się ma do wydanych 3 baniek a przede wszystkim czasu przez który to robili. Jak będą robić jedną grę na 3 lata to nie wróżę im sukcesów, więc może tak, robienie gier dla kogoś to sposób na ustabilizowanie finansów tylko co dalej? To, że prezesi będący wiceprezesami w spółkach córkach na pewno mają ładne domy i szybkie samochody to oczywiste ale chy akcjonariusze nie mogliby mieć tego samego? Aztecs zawisł, nie ma devlogów, 6 kamieni milowych moim zdaniem cofnęło premierę na czas bliżej nie określony a wydawało się, że to już, spółka nie podaje nowych tytułów, ciężko, drogo i długo wypracowane bazy gier oddaj spółkom córką, żeby na podstawie tego tworzyły swoje produkcje a P2C wygląda jak maszynka do robienia kosztów. Nie tego oczekiwałem od tej spółki, nie o tym czytam w każdym raporcie, o kamieniach milowych i „prawie gotowych grach”. Kiedy w końcu się wezmą do roboty i pokażą coś ekstra?