A ja myślę, że błędnie interpretujesz tą całą sytuację, robienie gier na zlecenie daje wiele korzyści. Pierwsza to zewnętrzne finansowanie, druga to udział w zyskach(revshare). W przypadku klapy spółka nie jest w żaden sposób zagrożona, bez względu na przebieg premiery kasę dostaje. Dodatkowo ma udział w przychodach. Ostatnie zlecenie na 1,3 mln i 25 % revshare i jeszcze poćwiczą multi na czyjś koszt. Ja osobiście uważam, że te chałtury to świetna sprawa w tych ciężkich czasach. Abstrahując od zleceń w tym roku Permafrost to gra która może namieszać patrząc na statystyki i zainteresowanie.