Ja czasem mam takie wrażenie, że kurs kisi się specjalnie a ktoś obserwuje moje ruchy. Kiedy już po dluuuuuugim czasie decyduje się na sprzedaż, z stratą lub minimalnym zyskiem, akcje dostają rozpędu, zupełnie jakby ktoś robił to celowo żebym dostał kociej mordy i siwych włosów. Dziś akurat zdarzyło się tak podczas tej jednej sesji, gdzie powtarzam, akcje mam od ponad roku. Sprzedałem po 7.10zl a kilka godzin później...pyk i widły. Na innych spolkach też tak miewałem ale np po kilka dniach. Normalnie jest to wręcz nienormalne