No tym razem muszę zgodzić się z Opinią. Szukanie audytora na ostatnią chwilę jest co najmniej niepoważne, o ile nie żenujące. Takimi zagraniami nie zachęcają poważnych graczy to objęcia emisji albo zakupu akcji z rynku, to na pewno.
No ale z drugiej strony partia Hołownii nie potrafiła złożyć zeznania podatkowego. Skoro jedna z sił politycznych rządzących tym krajem nie potrafi spełnić prostego wymogu formalnego, to czego ja wymagam od prezesa niewielkiej spółki?