Ładujesz na wóz akcje, podjeżdżasz pod szlaban do Lublińca, stójkowy kieruje cię na wagę. Pamiętaj aby koń nie stanął kopytami na wadze. Z kwitem od wagowego idziesz na pocztę i tam ci wypłacą w poradnikach od siostry Beaty i kalendarzach z zeszłego roku