Fajnie masz że jesteś wielkiej wiary. Ja ją straciłem. Ostrzegali mnie byli pracownicy że to oszust i prawdy nie powie ale tylko połowicznie uwierzyłem. Dobre i tyle co uratowałem ale jednak. Nie chce mi się po sądach jeździć bo prawda taka że jawnie nas oszukiwał. On już jest spalony w branży i jak zostanie to trzeba będzie się cieszyć jeżeli w ogóle coś wyciągniemy.