Nie, nie mam . Tu chciałem nektar spijać,a jakaś waroza (choroba, zaraza) się wkradła:) przyjąłem taki nick , który określa moje zaangażowanie w GPW ( słaba wiedza, amatorszczyzna). Znajomi mają ule ale to chyba bardziej z pasji się robi niż dla zysków. Osobiście spożywam miód, pyłek pszczeli i jeszcze takie coś od pszczół na spirytusie (zapomniałem nazwy).