być może będziesz tak jak mówisz że podbiją kurs między sobą i zrealizują zysk na święta kosztem np. stefcia - stefciu milczysz i milczysz nie dajesz się sprowokować nic a nic pewnie starta ci się maksymalizuje:)i jeżeli ktoś ich wyczuje i wejdzie odpowiednio nisko i wyjdzie przed realizacją ich zysków to zarobi.
Ale moim zdaniem nikt dysponujący kapitałem spekulacyjnym (czyli znacznym ) oraz inwestycyjnym (czyli jeszcze większym) nie wejdzie w to gówno bo żadnen zarządzający kapitałami jakiej kolwiek instytucji finansowej nie podejmie takiego ryzyka , poza tym kapitalizacja tej spółki jest taka że dla poważnych graczy nawet przy wzrosotach 100% czy 200% osiągnięty zysk jest niczym. Więc pozostają drobni gracze i pereprktywa że odpowiednia ich ilość w tym samym czasie podejmie takie same decyzje (prawdopodpbieństwo zerowe).
A tak na marginesie małe pytanko: czy rozważasz ponowną inwestycję w to gówno? obserwowałem spadek kursu jak byłeś akcjonariuszem tego gówna i pamiętamam.
Więc nie wyobrażam sobie że kto kolwiek oprócz stefana może zainwestować w to złotówkę.
Duże obroty przy 1 zeta mogły być przecież wywołane sztucznie a akcje chodzić z rąk do rąk, przecież to nc tu nic nikogo nie obchodzi.