Pewnie chcą Teresę wkręcić w grę w trzy karty i zanim się zorientuje to wyskoczy z własności przedsiębiorstwa.
Tak jak chciwych Dudów wypsztykały z interesu banki.
Najważniejsze trzymać umysł w niezachwianej równowadze tak by samemu podjąć czy coś jest warte uczestnictwa czy nie.