bo jakiś h...j nie daje urosnąć,
kiedyś ją bardzo szybko do zeta zasypali
a dziś jak zbiera siły na wzrosty ktoś trzyma byleby nie urosło
nie rozumiem tego bo to nawet sypanie nie jest - nie ilości
a jeżeli to drobni wysypują się, to z kolei totalna głupota - bo spokojnie powinno chodzić po ok. 4 zeta, więc po co na minimach się wysypywać?