Zależy jak daleko patrzysz.
Kiedy będzie 6 (co dopuszczasz) to wycena ciągle będzie niska (bo jaki będzie wskaźnik C/Wk ?), potem pojawią się zyski, potem odtrąbią że "najgorsze za nami i deweloperka wychodzi z dołka), a jeszcze potem, że 500 mln E są do odzyskania (np. w czasie).
Oczywiście, że na dziś jest to myslenie życzeniowe. Połozysz głowę, że ten scenariusz się nie sprawdzi?
Pozdr.