Ola a może Ty wyskoczysz z akcji? Przecież jak piszesz nie masz nadziei na wzrosty? Może sprzedasz i pozbędziesz sie frustracji?
Albo swojemu zleceniodawcy zaraportuj żę my wszyscy w panice niech rzuci chociaż za 100 tysi akcje to poleci nam po stoplosach :p