Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Jak spłąci wszystkie długi to jestem za i nawet przywitam go przy bramie FKD :)
No chociaż żeby miał na nie pomysł.
Jedynie co zauważyłem to ostatnie 3 miesiące mamy sytuacje ze zwiększonym wolumenem na akcjach i poszło jakieś 1 100 000 akcji
na 270 ja sięnadziałem ale już sprzedałem po troszku. zatem może jak jest inwestor to zbiera akcje? powinien mieć ich już pod 5% ale to ryzykowne kupować akcje takiej spółki..czyli jednym słowem musi być w kontakcie z górą? czyli jednym słowem musi mieć sposób na wyciągnięcie spólki z zapaści?
Jak dla mnie to ten twój inwestor za dużo musi a czy chce?
Jak zacznie z nami obligatariuszami gadać i nas szanować to dam mu szanse.
dzisiejsza akcja mnie zaskoczyła, że nie bał się trzymac akcje na zakupie na otwartym fixie?
tylko bob mu sprzedał? jeszcze bob ma do upchania 80 tysięcy akcji.
Jak sądzicie obligatariusze, czy tą spółkę inwestor może uratować? Poważnie pytam.