Widzę, że nawet groźby CHIN nie robią już wrażenia na giełdzie, kto wczoraj oddał na otwarci i kulka minut po na spadkach po 10-15% to sam jest sobie winien.
Wczoraj był idealny dzień na zarobienie PEWNIAKA i dużych pieniędzy pod odbicie. A na TAO jeszcze nocna akcja ale wyszła tak średnio mało bo niecałe 2 tys. zł
Natomiast portfel od piątku 4 kwietnia do dzisiejszych keszowań urósł mi o prawie 140 k zł.