Moim zdaniem obrona kursu przez prezesa nie jest dobrym rozwiązaniem.
Kurs sam powinien się bronić.
To tylko inwestorzy powinni mieć na niego wpływ.
Sztuczne podtrzymywanie kursu przez prezesa właśnie poskutkowało tym że jak przestał bronić ( kupować) to akcje się mocno posypały.