Już ja wiem jakich Piotrowscy mają prawników. Heee. ,,Mambę owocową mam i ja."
Katastrofa stała się faktem. Dobrze, że inwestorzy nie posłuchali Sułtanów. Mogło to się skończyć dla nich bankructwem. Żal tych, którzy Sułtanom uwierzyli i teraz mają kłopoty.
Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak:
- kryzysowa pomoc rządowa niestety nie dla Briju
- zamknięte wszystkie Salony Briju.
- zamknięte lotniska i granice RP
- odwołane wesela, chrzciny, śluby, uroczystości imieninowe, urodzinowe itp. itd.
- wyroby złotnicze to zbędny zbytek w czasie kryzysu
- wysyp wyprzedaży wyrobów ze złota w lombardach
- brak możliwości korzystania ze środków pomocy rządowej (zaległości US)
- Briju musi regulować koszty stałe
- akcje Briju spadają i to już zasłużenie ciągła tendencja: są GROSZE
- LIPNA legenda PR Briju 1920 z dziadkiem co szył KAPELUSZE
- Briju żaden bank nie chce dać kredytu (,,czarna lista bankowa")
- zaległość do skarbówki już 50 mln zł z tytułu VAT ( czyt. komunikaty)
- przeterminowane pożyczki 101 mln zł
- kopalnia bez złota na azjatyckich stepach (brak środków i możliwości na odwiert)
- kreatywna księgowość Briju
- manipulacja kursem akcji Briju (Rubicon)
- plan wprowadzenia 6 mln nowych akcji Briju do maja 2020 się nie powiódł
- likwidacja OFE ( fundusze NN i Pionier to główni inwestorzy Briju) będzie wyprzedaż akcji
- zmiana nazwy firmy po spadku akcji (z 36 zł na 1 zł) na ITM S.A.
- księgowanie nieistniejących transakcji (wykrył UKS)
- Briju nie poinformuje inwestorów o bieżących raportach, bo je można sprawdzić w US
- Briju z działu produkcji sprzedaje złoto po taniości, bo nie idzie na rynku
- branża odbuduje się może za 2-3 lata
- spektakularna ucieczka niezależnego audytora.