Moje zdanie jest takie:
Pisałem, że będzie emisja akcji lub obligacji zamiennych na akcje przed faktem - bo tak musiało się stać.
Znając charakter Brzoski sądzę, że decyzja o dopuszczeniu inwestora jest ostatnią z możliwych i możliwą wtedy, jeśli będzie miał nóż na gardle. Fakt, że nie było emisji akcji z PP świadczy o tym, że nie jest aż tak źle. Dlaczego?
Emisję objął członek zarządu - on wie wszystko o finansach spółki. I on chce skorzystać z szansy rozwoju i zarobić - po prostu. I nie chce przy tym dopuścić do tego innych, w tym nas - drobnych akcjonariuszy. To jednak dobra wiadomość.
Nie jest aż tak źle nie oznacza, że jest dobrze. Moim zdaniem spółka złapała oddech, ale straty za 4q 2016 i 1q 2017 będą i ti spore. Spółka przeszarżowała, została oszukana przez aparat państwa i teraz musi się zresetować. Ale jeśli emisję obejmuje insider i tylko on to oznacza, że będzie dobrze. Ale później.
Nie wierzę w przejęcie, dopuszczam fuzję, ale szansa to dla mnie 20%.
To jest moja opinia, którą macie prawo mieć gdzieś i ja się ie obrażę;)