Banki udzielają kredytów hipotecznych niczym Reksio z pieczątkami.
W ING to nawet w sobotę są otwarci by podpisywać umowy, a i tak się nie wyrabiają z obsługą wniosków.
Za pół roku, jak stopy wrócą do rozsądnych poziomów, będą żniwa, jakich jeszcze nie widzieliśmy.