Bez przesady. Po pierwsze jeżeli będzie jakaś promocja a patche naprawdę naprawią najpoważniejsze bolączki to jeszcze parę sztuk się sprzeda. Po drugie te patche są robione głównie po to żeby gra była załatana na premierę konsoli. Chyba jednak ważne jest żeby zlikwidować najpoważniejsze błędy przed premierą na inne platformy?
No i po trzecie dobre patche sprawią, że na załataną podstawkę w końcu będzie można wydawać jakieś DLC bez obawy, że błędy zaczną się nawarstwiać aż do takiego stanu, że gra stanie się nie do załatania jak na Crossroads Inn.
A to że kurs nie urósł wczoraj pod zapowiedź patchy, to akurat mnie nie dziwi. Już kilka razy dali tutaj ciała, więc kredyt zaufania zarówno inwestorów jak i graczy się wyczerpał. Teraz liczą się efekty. Zakładam, że każdy kto śledzi taka spółeczkę jednak już trochę akcji ma w portfelu, no a inni się podłącza pod wzrosty jak wybije tutaj pewien poziom.