Immobile wezwało po najniższej , możliwej cenie do pierwszego progu (1/3 akcji). Liczy na to, że coś zbierze. Jednak żeby rządzić, musi zebrać tyle, by mieć pewność, że na każdym walnym będą mieli większość. Inaczej to by nie miało sensu. Mając 1/3 akcji nie jest w stanie kontrolować spółki, więc to nie jest ich ostateczny cel. Obecnie ludzie z PJP mają znacznie więcej. Pozostałe Fundusze też mają taką świadomość i będą chciały premię ekstra, jeśli miałyby pozbyć się swoich pakietów. Kolejne wezwania, albo skupowanie na giełdzie po wyższej cenie jest nieuniknione, bo inaczej Immobile musiałoby przyznać się do klęski i ponieść stratę.