zeusie poczytalem co wyżej i jakie obawy Tobą szargają...chodzi Ci chyba o swoje ryzyko nie akcjonariuszy...bo oni,tzn
Ja sobie poradzę:) a co do tych olbrzymiego " zatowarowania"...rozumiem, że byłeś widziałeś, może nawet widujesz " czesciej",czy nie?!? Trochę postraszyles drobnice i pewnie cześć juz posłusznie oddala:)...ale obroty marne, wiec wiekszosc kidi jednak :). doradź chłopakom w Zarządzie, że gwiazdka wkrótce i niech zalewają Szopena rynek...tylko nie za kolnierz:)