wróciłem z "pogrzebu" bo tu wszyscy o "trupie" i zaglądam na forum i nie ma odpowiedzi na proste pytanie...na "pogrzebie" był też kierowca, co normalne i on się mnie pyta, bo ja w hierarchii jestem wyżej, co ma robić...? No to on mnie denerwuje i pyta, czy ma iść w fizyczne złoto brrrr, czy jednak trzymać pbg. No to sam nie wiem, ale jak faktycznie trup, to może odkupię nazwę i zrobię private business graveyard...