Gdyby ta spółka była coś warta, to fundusze i insiderzy by kupowali jak była poniżej 10zł. A tak na prawdę przez kilka ostatnich lat była kompletna miernota na tym papierze. Teraz to po prostu przepychanka, żeby dostać więcej na miernej inwestycji i miernej spółce. Całe szczęście, że Tarczyńscy w końcu się ulitowali i ogłosili wezwanie - będzie sposób, żeby wyjść na tym miernym i kompletnie niepłynnym papierze. Aż się dziwię, że tak słabo fundusze wygrzały teraz pod wezwanie. Widocznie boją się, że jak za bardzo podgrzeją to wszyscy rzucą się do sprzedawania. Bo to wezwanie wcale pewne moim zdaniem nie jest.