do US:
Po części masz rację bo takie zachowanie USA rozwiązuje część ich problemów. Ale.....
Niestety powoduje duże problemy innych. Takich graczy jak Szwajcaria, Chiny, Japonia i ogólnie Europy. Przykładem są interwencje na rynku Forex w ostatnich czasach.
USA ma w czterech literach innych i Fed drukuje zielonego na potęgę aby zeszmacić walutę ile się da. I w przypadku Japonii czy Szwajcarii im to wychodzi gdzie te waluty są drogie jak cholera. Co zabija eksport, zwiększa długi itp. Ale już w przypadku Chin to inna bajka. Skośnookie mają duże rezerwy więc nie dają sobie pomiatać a Jankesy szczekają jak psy że to nie fair, że tak nie można. Oni mogą ale inni już nie. Obecnie mamy szach. Ale czy będzie mat???? Czas pokaże ale ogólnie rzecz ujmując wojna idzie na wyniszczenie i obecne wyceny walut nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ot taka wstrętna spekulacja. I nic dziwnego że giełdy idą de facto bokiem. Wszyscy uciekają w coś namacalnego czyli w surowce. Ale ileż można???? Czy bańka pryśnie???? Pożyjemy zobaczymy
Pozdrawiam