P.S. oczywiście przestrzegam przed nadmiernym optymizmem . Pamiętam jak w 2007 roku bodajże akcje skoczyły powyżej 43 zeta . Wtedy sam myślałem ,że przejście pięciu dyszek to formalność - niestety jednak giełda napisała inny scenariusz (zaczęła się bessa i akcje spadły poniżej siedmiu złotych (oczywiście oprócz bessy nałożył się również koncept skupu akcji własnych - wtedy to właśnie właścicielom zależało na jak najniższym kursie akcji i tak też się stało ). Dzisiejsza sytuacja spółki jest o niebo lepsza ale to jest giełda i każdy scenariusz jest możliwy .