tydzien temu bralem podobnie zapomniany wielton na samym dolku i nikogo sie nie pytalem no i mamy plus 40 pr.glowa mi kazala kupic zmasakrowany yawal wiec to zrobilem po jest obecnie za darmo.bardziej chcialem kupic paged sa z dobrymi wynikami.ale okazuje sie wlasciciele pagedu-rodzina mzykow kontroluje yawal a on sam ma 11 pr.pagedu.po tych cenach sprzedawac yawal to tak jakby rozbic namiot na torach kolejowych.ale widac ze goscie z pioniera lubia b.dalekie wycieczki w plener.jak takim nieudacznikom mozna powierzyc cudze pieniadze w zarzadzanie/pozdro