Raporty czytam, czytam również między wierszami, dlatego widzę gdy ktoś kogoś kręci. Mówi bez przerwy o końcu niezbędnej transformacji, focusowaniu się na przychody bez pośredników, o tym, że spółka, której jesteśmy współwłaścicielami, najgorsze ma za sobą. Zamiast mówić o jej problemach, opowiada bajki o pierdyliardach w światowym programmatic buying, po czym generuje raport, który przeczy wszelkim wcześniej kreślonym wizjom, przelewa 15 mln na konto byłego współwłaściciela za rzekomo niezbędną licencję. W moim przekonaniu będziemy musieli niestety niedługo zewrzeć szeregi aby nie zostać z niczym