nikt@prawdy Ci nie odpowie na te bardzo istotne pytania.
Co do prezesa, człowiek jak czlowiek, ten akurat bardzo lojalny dla czlowieka dla ktorego pracuje, skrupulatnie wykonuje jego polecenia nawet pod grozbą odpowiedzialnosci karnej i linczu akcjonariuszy spółki w której pracuje dla owego pana .
Ten Pan u którego pracuje nasz prezes nie zapomnial że w/w spółka posiada większą ilość wlascicieli, on i jego ludzie nazywaja ich(tych współwłaścicieli)smieciami, pijawkami co się przyczepily i których trzeba tepic. Oni zapomnieli że te udziały kupiliśmy bo mieliśmy takie prawo w czasie karuzeli finansowej jaką miała miejsce na gwp w celu pozyskania finansowania owego projektu, niestety nie udalo się wszystkich 'strzepac 'i zostaliśmy pijawkami dla tych Panów czy Pana którzy już zupełnie zapomnieli przez zadume co to jest prawo wlasnosci i ze nie można czegos sprzedac i jednocześnie mieć.
Z takimi ludzmi drodzy Państwo mamy doczynienia!
Nie rozumieja czego akcjonariusze chca,a akcjonariusze chcą tylko przeglądnąć papiery z garażu i jesli papiery petrolinvest jak i spółek zależnych wykażą że są i byly bankrutem,nie wykradl nic że spółek A koncesje oddane bo są suche to ewentualnie jeszcze tylko gruszką podjechac do kazahstanu i zalac betonem dziury co za nasze pieniądze powiercili i się rozejsc, tyle chcą akcjonariusze.