w obawie przed clami siwa pani ciela stopy ze 3x
pinokio zmniejszyl redukcje bilansu o 20mld/mc
nastapilo duze poluzowanie i zwiekszenie plynnosci
nastepnie gosc w czerwonej czapeczce oglosil zaporowe cla i akcje spadly w sumie miedzy 15 a 20% od szczytow
spadki trwaly 3,5 dnia
raptem
nastepnie banki centralne oglosily ze jak sie rynek nie uspokoi to oni maja narzedzia do stabilizacji rynku
2 dni od dna gosc w czerwonej czapeczce odszczekał cła
bo zostawil 10% a to jest bez znaczenia
w efekcie przyczyna spadkow zostala usunieta a poluzowanie monetarne zostalo co ponownie napompowalo rynki
niemcy wrocili na ath
wiele rynlow szczegolie w europie jest w poblizu szczytu z ktorego spadli
zapamietac jedno
akcje u pinokia byly warte 200% pkb a to byla sciana z ktora sie zderzyly
pamietajcie ze jak wroca na szczyt to ta sciana caly czas tam bedzie
dlatego powrot nie ma sensu bo tam czekaja niedzwiedzie i obstawia olbrzmie pozycje bo ryzyka tam nei bedzie zadnego
jest nadmiar plynosci na rynku , oni wiedza że jest ta sciana dlatego te nadplynosc musza lokowac gdzie indziej , wszedzie tylko nie tam gdzie sciana, pompuja europe i azje