Wybacz, jeszcze jedna uwaga.
Nie jestem graczem, kupuję firmę i chciałbym czerpać korzyści z jej rozwoju, czy to dywidenda czy wzrost kursu.
Jeśli ocenię, że wzrost kursu wyprzedza wzrost zysków w pewnym momencie szukam czegoś (moim zdaniem) mniej docenionego przez rynek.
Dziś np. takiej szansy upatruję w Arctiku (czy słusznie zobaczymy za rok, dwa).
Wyceny c/z powyżej 20 są dla mnie nie do zaakceptowania (oczywiście pomijam młode spółki z ciekawym pomysłem) firma nie jest w stanie zarobić więcej niż dziś wynosi inflacja!
Wyceny c/z 40 to już żart - nie lepiej kupić obligacje?