Nie wiem ten papier jest nieprzewidywalny i kompas wariuje .Ale wiem że jakiś czas temu niektórzy promowali pewną spółkę tutaj bo niby potencjał. A teraz ta ich spółka idzie spać. Więc całkiem możliwe że przyjdą lub przyszli juz wczesniej tutaj ale to takie przypuszczenia. Ja to generalnie marzycielem jestem i marzy mi się tutaj coś nieprawdopodobnie wielkiego i niepowtarzalnego. Tak z fantazji to wiesz no grubas siedzący na czarnym koniu jak Zorro podpalający gazetą ląd od rakiety lecącej w kosmos i takie tam sny i marzenia biednego Brzeczyszczykiewicza serferujacego na tsunami u wybrzeży słonecznej Stegny. Może lepiej by mi było pisać bajki i satyry niż siedzieć po nocy na forum.... Eh eh eh