Oj już nie bądź taki polski pesymista. Przecież to jest kosmos i takie rzeczy są na porządku dziennym, zwłaszcza gdy jakiś projekt jest na początkowym etapie rozwoju. To nie jest żaden koniec CRI, bo wyciągną wnioski, poprawią swój produkt i będzie ok.
Dobrze że SpaceX nie było rozwijane w Polsce, bo po pierwszej eksplozji Falcona by musieli zwijać interes.
Polak musi mieć od razu sukces bo inaczej nie ma cierpliwości. Dlatego na GPW powinna zadebiutować jakaś spółka prowadząca plantację ziemniaków, wtedy polscy janusze inwestorzy mogliby w spokoju sobie inwestować i nie zawracaliby głowy przy spółkach technologicznych.