Hej Jurek
Dziś mnie nie było i znów ładnie oberwaliśmy
Te docinki na forum...masakra, to jakaś piaskownica tu przyszła.
Oberwaliśmy po tyłkach, a ci się cieszą. Żenada. Sami nic nie ugrają, a cieszą się z porażek innych. Podobno, to typowo polskie, ale ja na szczęście w realu takich kreatur nie spotykam.
Kiedy Jurku dasz wreszcie jakieś obiecane odpowiedzi...co zamiast 300 000 000 ???
No i dlaczego 2.5 widzisz do końca marca - miało być merytorycznie, a tu znów życzenia
Dlaczego pisałeś do mms coś o lipcu...terminy co raz dłuższe
Ja osobiście to już licho widzę
Pozdrawiam