Kiedyś miałęm akcje jednej firmy, która przy krachu spadała na potęgę. Poszedłem do Banku i chciałem to sprzedać. Wówczas nie załatwiałem transakcji przez komputer. W banku mnie przekonali abym tego nie robił bo to szybko wróci. Nie wróciło. Jak padło do dna i odwróconego splitu to zobaczyłem, że bank ten sprzedał swoje akcje tej firmy już dawno. Jakiś czas póżniej jedna kobieta z banku powiedziała mi, że bank nie jest po to aby mi robić pieniądze tylko aby samemu zarabiać i abym o tym pamiętał. Dodam dla jasności, że nie była to polska spólka i nie był to polski bank. Od tego czasu rekomendacje banku mało mnie interesują.