Wszędzie "ktoś" gdzieś trzyma kurs. Jest masa spółek na których akcjonariusze w ten właśnie sposób sobie to tłumaczą "że ktoś trzyma kurs za morde" Jednak w większości przypadków to mit :-) Po prostu kupili spółkę która spadła i nie odbija i to jest jedyne wytłumaczenie "ktoś trzyma kurs"
Powiem Ci coś tutaj nie trzeba trzymać kursu, bo on naturalnie sam opada.. Po stronie K śladowe ilości, a chętnych do wywalenia sporo.
Nie wiem, może za 2-3 lata zarobisz na tej spółce, o ile świat nie doświadczy głebokiego kryzysu, ale póki co wydaje mi się że ten optymizm jest przesadzony..
Takie jest moje zdanie, Twoje jest inne, ale kursu żaden z nas nie oszuka..