Dokładnie, szulernia w biały dzień...
Miały byc złote góry, fantastyczne spółki w portfelu Columbusa (wywiad z preziem z 2014), a jest ubieranie ludzi, kolejne infa to kolejne kłamstwa, i to wszystko za czyimś przyzwoleniem...
Zapewne wielu ludzi traci pieniądze, może i nie małe na takich wałkach...I dlatego masakrycznie nie dzierżę ludzi typu ferduś czy rysiu, którzy bez najmniejszej merytoryki chamsko naganiają na kupno (jak w tym przypadku), albo sprzedaż akcji...Nie wiem czy Ci ludzie są opłacani, czy po prostu tak zwyczajnie, beznadziejnie tępi,ale w to jakoś nie chce mi się wierzyc...