Ja z kolei mógł bym rzec, że kolega załadowany po burtę wiec widzi tylko pozytywy i usilnie stara się sobie wmówić, że teraz to już tylko na północ bo skoro mocno spadło to już na pewno mocniej nie spadnie. Klasyczny przykład inwestora moonboya zakochanego w swoich papierach myślącego życzeniowo.
Być może masz rację ale doświadczenie mi podpowiada, że możemy zejść niżej. Po prostu jest taka możliwość. Jeśli kurs wyraźnie zacznie zawracać sam chętnie odkupię ale póki co obserwuje.
Z mojej perspektywy długoterminowo będzie dobrze i to nie jest tak, że "wyszedłem to musi spadać". Dzięki wyjściu w odpowiednim momencie ochroniłem znaczną część kapitału. Mogę spokojnie obserwować i czekać na moment do ponownego wejścia po lepszej cenie. Z mojej strony życzę tu wszystkim szybkiego powrotu na 30 zł ale póki co nie zanosi się na to.