Dorabiasz do swoich wypocin teorie spiskowe. Przyniósł do studia gotową baterię o minimalnej pojemności, bo takie może akurat teraz wypuścili w serii, do testów u przyszłych klientów? To są baterie warstwowe, można im dokładać kolejne warstwy i w ten sposób zmieniać ich parametry. Raczej nie mogą sobie pozwolić na rozsyłanie po świecie i wpychanie w łapy konkurencji bardziej zaawansowanych, to znaczy większych produktów, które chcą zresztą produkować na dużą skalę dopiero w fabryce, a nie laboratorium, jak dotychczas Wiadomo też od dawna, że w pierwszej kolejności chcą upowszechnić właśnie baterie do drobnych urządzeń elektronicznych, później do telefonów, a w końcu i do hulajnóg i dronów, czyli już naprawdę dużych urządzeń.
Autor filmiku faktycznie wykonał świetną robotę, dzwoniąc do firmy z kibla, jak sam przyznał i rozmawiając przez komórkę z "kimś", bo nie wiemy z kim, wypowiadającym się ze wschodnim akcentem. Czyli po prostu nawet sobie nie pogadał na poważnie. Idź z tym koleś na jakiegoś pudelka, czy gdzie tam lubisz, bo szkoda tutaj czasu forumowiczów.