Udowodniłem, że długoterminowo Tauron nie dał zarobić tylko pozwolił porządnie stracić. Krótkoterminowo można wyjść na swoje. Podoba mi się taka zależność: sprzedaż po 3,9 po 2 dniach odkup po 3,6 i tak mogło by być co tydzień. Kiedy przyjdzie czas publikacji wyników a wcześniej prognoz wyników a jeszcze wcześniej testów na utratę wartości aktywów, zdobędę się na gest i kupię trochę akcji które później powinny urosnąć na wartości żeby później znowu popaść w kłopoty.
Jak jutro akcje znowu zahaczą o 3,60 zł to kupię jakiś nieduży pakiet.