Najbardziej cieszy, że kurs odrabia....Wszędzie straszą inflacją, recesją stagflacją, wojną, covidem, głodem, zimą bez ogrzewania, gazu i ciepłej wody.i czort wie jeszcze czym...:( już się bałam, że po tym odcięciu kurs skończy na 5 zł, ale jednak chyba nie ...ufff....
Gdzieś czytałam ostatnio o pomyśle likwidacji podatku Belki. Przydałoby się, może wówczas i giełda by trochę odbiła, bo teraz ciężko nie stracić, a co dopiero coś zarobić...