U difihuho od co najmniej od 2,50 zł sprzedający nie wytrzymują ciśnienia. Tylko pytanie, ile nie stracili gdyby słuchali się naganiacza difihuho?
Tylko on kupuje wszystko po okazji od co najmniej tej wartości a w okolicach 1,90 zł nie wytrzymał ciśnienia okazjonalnego i kupił od razu 100 k akcji. Potem wystawił zlecenie zakupu na tej samej wysokości na kolejne 100 k akcji.
Teraz pojedynczymi akcjami uśrednia ten "inwestor" swoja stratę. Może 1,50 zł już ma średnią.
Co do 3 zł to zapewne ten wizjoner difihoho przewiduje jakieś mega scalenie.
Co sprawdziło się z tego co naganiał?