Myślę że większość akcjonariuszy przyglądała się sytuacji w której kurs leciał na łeb.
Trzeba nieraz zachować zimną krew i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy na prawdę coś złego się wydarzyło że nastąpiła taka obsuwa.
Zdrowy rozsądek jest potrzebny ale to jest szulernia więc albo Ty zbierasz albo Twoje zbierają.