zastanawiam sie czy ignorancja ( a juz kompletna u tych nowych " inwestorow") w zakresie rozumienia rynku biotech ( i w ogole wiedzy z nauk przyrodniczych i scislych ( sensu stricte tez przyrodniczych) w Polsce zatrwazajaca , a co za tym idzie rownie zatrwazajaca niemoda na biotech jest dla kumatych dobra ( bo mozna spokojnie dobierac) czy nie ?