Publikacja kolejnej informacji z Prometheusa ma wedlug mnie oslabic czujnosc akcjonariuszy. Kluba czyta to forum i wie ,ze czarne chmury sie nad nim zbieraja. Ja sie zastanawiam czy on jest az tak naiwny czy przekonany,ze po drugiej stronie oceanu jest wciaz wiarygodny partner. My robmy swoje i popierajmy akcje Fifarafy - juz sie zglosilem do porozumienia. Moze i uda sie przejac spolke, co byloby chyba ewenementem. Mimo nieciekawej obecnie sytuacji wszystko sie jeszcze moze zakonczyc pozytywnym scenariuszem czego wszystkim zycze.