Sępik nie mieszaj. Tu nie ma zaskoczenia. Poza tym KGHM w stanach ma swoje kopalnie, a na te nie mają wpływu trumpkowe fajerwerki. Jeśli zdążyli dobre kontrakty na spekulacyjnej górce nałapać to tyle ich. Teraz wracamy do fundamentów wyceny i przynajmniej chwilowo koniec zamieszania skoro już coś tam don podpisał.