Na moje oko to ciągle przerzucanie z wora do wora. Wykorzystywanie braku popytu, zaniżanie i zbieranie od wystraszonych. Wczoraj ustawiłem się z lewej, aby trochę dobrać to automat ciągle mnie przebijał o pół grosza. I tak z cztery razy, aż w końcu odpuścił i sprzedał.