ale owszem umowę CFG z GS miało taka że GS na tym dealu nieźle zarobił :) oj recoup musieliśmy bulic i oczy nam z orbit wychodziły jak pierwszy raport z miernym przychodem z premiery zobaczyliśmy...koszty kwartalne tego bajzlu też były niesamowite. Nie mówiąc już o profesjonalnych postach prezesa spółki na Twitterze....ale tego oszczedze. Było minęło...mamy info. Tajemniczy cud. Heheh